50% mniej odpadów z tworzyw sztucznych – jak do tego doszliśmy

22 lut 2022
Najlepsze pomysły to te, które oszczędzają naszą planetę, a jednocześnie czas, pieniądze i energię klientów. I na taki właśnie pomysł wpadło dwóch naszych project managerów, którzy postanowili wymyślić nowy sposób pakowania płyt izolacyjnych PAROC® CGL 20cy. Historia kryjąca się za tym projektem to świetny przykład tego, jak nieustannie pracujemy nad zmniejszeniem naszego śladu węglowego.
“Czujesz ten pomysł?”

Takie pytanie sześć miesięcy temu usłyszał Paweł Stempuchowski, project manager w Paroc Polska, z ust swojego kolegi Mantasa Strazdasa z zakładu produkcyjnego Paroc w Wilnie.

Paweł nie musiał się dwa razy zastanawiać. Choć obaj panowie mieszkają i pracują na co dzień w różnych krajach, to znają się już prawie 15 lat. Ponieważ Paweł i Mantas mieli już wcześniej okazję razem pracować, wiedzieli że łączą ich te same cele i wartości.

“Zdecydowanie”, odparł.

I tak właśnie wyglądał początek projektu, którego efektem jest nowa metoda pakowania płyt izolacyjnych PAROC® CGL 20cy oraz znacząca redukcja odpadów z tworzyw sztucznych.

1. Narodziny pomysłu


Zalążków projektu tak naprawdę można szukać na kilka lat przed wspomnianą rozmową. Kiedy dwa lata temu Mantas Strazdas i Pawel Stempuchowski gościli na pewnym placu budowy w Krakowie, zauważyli jak grupa pracowników wykonawcy rozpakowuje płyty izolacyjne Paroc, po czym odkłada je z powrotem na palecie w celu dalszego montażu. Fachowcy musieli ponadto ponownie obracać płyty, aby nałożyć zaprawę klejową.

“Nie była to dla nas niespodzianka, aczkolwiek kiedy tak obserwowaliśmy całą sytuację, zaczęliśmy zastanawiać się czy tak to faktycznie powinno wyglądać”, wspomina Paweł Stempuchowski.

Obaj panowie nakręcili całą akcję telefonem, po czym zwrócili się do firmy wykonawczej z pytaniem, jak można uprościć ten proces. Myśl, aby rozwiązać problem, została z tyłu głowy, aczkolwiek w pierwszej kolejności należało zająć się innymi projektami.

Aż w końcu, pół roku temu, nadszedł odpowiedni moment. 

“Nie wpadniesz na żaden genialny pomysł, jeśli cały dzień spędzisz w biurze. To ważne, aby odwiedzać place budowy i wsłuchiwać się głos naszych klientów. Pomysł ten przyszedł nam do głowy dlatego, że dwa lata wcześniej byliśmy na tej budowie w Krakowie”, przyznaje Mantas Strazdas.

2. Nowa metoda pakowania nabiera kształtu


Po słynnym już telefonie, sprawy dość szybko nabrały rozpędu. W Owens Corning Paroc regularnie organizowane są spotkania poświęcone innowacyjnym pomysłom. Na jednym z nich zaprezentowany został pomysł Pawła i Mantasa. Panowie pokazali film nagrany w Krakowie, po czym zaczęli przedstawiać własne propozycje odnośnie tego, jak oszczędzić czas, energię i pieniądze klientów, a jednocześnie zminimalizować nasz wpływ na środowisko.

Projekt otrzymał zielone światło.

”W przypadku każdej innowacji najbardziej kluczowym krokiem jest przekonanie siebie samego co do tego, że pomysł jest wystarczająco dobry. Jeżeli sam w niego nie wierzysz, klienci nie uwierzą tym bardziej”, podkreśla Paweł Stempuchowski.

Nasi bohaterowie zaczęli od sprawdzenia różnych możliwości w obszarze pakowania oraz zdobycia cennych wskazówek od kolegów i koleżanek z działów sprzedaży i rozwoju produktów. Ostatecznie opracowali rozwiązanie, w którym płyty PAROC® CGL 20cy byłyby pakowane na paletach osobno, stroną klejoną skierowaną do góry, co pozwoliłoby przyspieszyć prace montażowe.

Panowie wpadli też na pomysł, aby zastosować mniejsze i niższe palety – tak, aby można je było łatwiej przestawiać w garażach, piwnicach i innych pomieszczeniach, gdzie będzie montowana izolacja stropu. Folia, w którą do tej pory pakowane były płyty, została zastąpiona specjalnym kapturem ochronnym, który oferował skuteczniejszą ochronę i bezpieczniejsze składowanie.

Jedyną warstwą, jaką klient musiał odpakować, był kaptur.

Pilotażowa seria płyt w nowym opakowaniu została wyprodukowana w Trzemesznie. Na chętnego klienta i odpowiedni plac budowy nie trzeba było długo czekać.

“Nie możesz po prostu pójść do klienta i rzucić mu: hej, mamy tutaj nowy produkt, nie chciałbyś go sprawdzić? O wiele łatwiej jest, kiedy możesz powiedzieć: opracowaliśmy nowy sposób pakowania, który pozwoli Ci zaoszczędzić czas i pieniądze, a przy tym zmniejszy ilość odpadów z tworzysz sztucznych o 50%”, wyjaśnia Paweł Stempuchowski

3. Efekt: 50% mniej odpadów z tworzyw sztucznych


50% mniej odpadów z tworzyw sztucznych. To coś, co napawa Pawła i Mantasa prawdziwą dumą.

Panowie obliczyli, że przy izolacji hipotetycznego garażu o powierzchni 4000 m2, nowa metoda pakowania pozwala zmniejszyć ilość plastikowych opakowań aż o 1,5 kontenera. To doskonała wiadomość zarówno dla wykonawcy, który nie będzie musiał płacić za recykling odpadów, jak i rzecz jasna dla środowiska.

”Początkowo zależało nam po prostu na tym, by ułatwić życie naszym klientom i przyspieszyć prace wykonawzcze, jednak kiedy zobaczyliśmy ile odpadów jesteśmy w stanie oszczędzić, była to znacząca ilość. Jesteśmy z tego powodu bardzo dumni”, przyznaje Mantas Strazdas.

Płyty w nowym opakowaniu dostępne są już dla klientów w Polsce, wkrótce korzystać z nich będą też mogli nabywcy z krajów Bałtyckich. Póki co, odbiór nowego rozwiązania na rynku jest zdecydowanie pozytywny.

“To sytuacja win-win, w której korzystają zarówno klienci, jak i otaczające nas środowisko. Myślę, że wszyscy zdają sobie z tego sprawę”, podsumowuje Paweł Stempuchowski.